www.teatrshade.fora.pl

Fou Lu

Bo niestety ludzie w dzisiejszych czasach nie lubią myśleć i przykładów tutaj wymieniać chyba nie muszę...

Blue

Myślenie zwyczajnie nie jest w modzie, ale my nie możemy nic na to poradzić... A może i możemy...

Heh, to w takim razie co jeszcze okrzykniemy kiczem? Ktoś ma jakieś przykłady, propozycje?

Bioły

Pan Tadeusz ;P ksiazka ktorej niecierpie a ktora niektorzy uwazaja za skarb polskiej literatury ;P

PS : nigdy ie przeczytalem i nie zamierzam

Blue

Pomyśl racjonalnie, jak możesz czegoś nie cierpieć skoro nigdy tego nie przeczytałeś? Łatwo wydawać osąd o czymś czego się nie zna, albo zna tylko w strzępkach.

Ja osobiście czytałam tą książkę dwa razy: w gimnazjum i w liceum. Jak czytałam pierwszy raz to była to dla mnie męczarnia. Nie rozumiałam, te rymy i język był dla mnie zbyt sztuczny, nienaturalny. A później przeczytałam w liceum i okazało się że nie jest tak źle, że książka ma sens i da się ją strawić.

Czy to jest faktycznie arcydzieło? Hmmm... chyba muszę przeczytać tą książkę jeszcze raz żeby to stwierdzić. Wydaje mi się, że są lepsze polskie książki, a ta zyskała rozgłos dzięki temu, że jest wierszem i to trzynastozgłoskowcem...

Fou Lu

Jak na mój gust "Pan Tadeusz" to książka "pomiędzy", ciężko nazwać kiczem, trzeba przyznać, kawał dobrej roboty, ale nie na tyle dobrej żeby nazwać arcydziełem:)

Mi natomiast coraz bardziej wadzą pisarze dzisiejszego pokolenia tj. Rowling właśnie.
Drugą książką którą wezmę na cel będzie Eragon młodego Paoliniego, który strasznie mnie tą książką wzburzył. I tu zacznę od początku:) Pierwszą bardziej rozległą książką fantasy jaką przeczytałem był trójksiąg pani Hobb opowiadający o skrytobójcy, w tej książce bardzo ciekawie i co ważniejsze oryginalnie został przedstawiony sposób komunikowania się ludzi i zwierząt poprzez coś na kształt telepatii. Paolini w swojej książce użył dokładnie tego samego schematu, całej logiki, którą Hobb wymyśliła, a co więcej zrobił to niedokładnie i stąd w książce można było spotkać zdania typu:
- nie mogę się z tobą skomunikować, jesteś za daleko, nie mam zasięgu
Czyli smok który z chłopcem się komunikował poprzez ową "telepatię", po takich stwierdzeniach wydał mi się przerośniętą komórką...
Przyznam i owszem, że czytając tą książkę chciałem znaleźć jakąś niedoskonałość, ale w tym wypadku udało mi się to nader łatwo. Poza tym książka stawia na tym samym co HP łatwość odbioru przy dużej kondensacji magii mitycznych zwierząt i wszystkiego co do głowy autorowi wpadnie. I choć jestem w stanie przyznać, że to zaledwie 15 letni chłopiec, więc cudów się nie spodziewajmy, to jednak pozostaje niesmak po tym co uznano za boskie, a było przeciętne

Bioły

nie przeczytalem - chodzilo mi ze nei przeczytalem w calosci ... fragmenty tak ale calosci nigdy

Blue

Bioły, a może jednak warto by kiedyś tam przeczytać. Choćby do matury się przyda.
Fou Lu, Eragona nie czytałam więc nie mogę niczego konkretnego powiedzieć (skrytykować, czy też nie zgodzić się z Tobą). Ale jeśli mówisz, że zdarzają się tam takie niedorzeczności to chyba nie jest to jakieś arcydzieło.

Fou Lu

To czekam teraz na twoją propozycję Arcydzieła do obalenia Blue:D

Blue

Kordian.
Co Ty na to Fou Lu?